"To prawda, że wiele osób postrzega mnie jako człowieka, przedsiębiorcę inicjującego i niebojącego się konfrontacji w tematach, które dla większości są zbyt trudne, by samemu je podjąć. Nie mam problemu, żeby być takim frontmanem w ważnych dla wszystkich kwestiach. Stąd też, tak jak z tymi funduszami odbudowy, nie czekam na swoich kolegów (Rafał Brzoska zaangażował się w tworzenie funduszu sektorowego inwestującego w odbudowę Ukrainy i zainwestował w fundusz 100 ml euro prywatnego majątku - przyp. red.). Ja to po prostu robię. Jak ktoś chce dołączyć, zapraszam. Ale nie jest to test mojej charyzmy, jak się dobrze zastanowić, to wynika samo z siebie, naturalnie. I najważniejsza prośba w tym miejscu - na miłość boską - nie przeszkadzajcie mi w dalszym rozwijaniu InPostu na miarę polskiego Spotify, spółki, która skradnie serca nie tylko lokalnie, ale przede wszystkim serca setek milionów Europejczyków! Wierzę, że wreszcie uda się zbudować prawdziwego polskiego championa, który - jak spółka ze Szwecji - wygra, dzięki wyjątkowym doświadczeniom klientów".

Fragment wywiadu, jakiego Rafał Brzoska udzielił magazynowi "Forbes"