W obliczu dramatycznych wydarzeń w Ukrainie mnożą się w głowie pytania, co zrobić, jak reagować, co powiedzieć? Dotyczą one także życia zawodowego. W internecie widać już apele do gigantów technologicznych, by zawiesić usługi dla Rosji. Z pewnością jest to temat numer jeden dziś w każdej firmie, pracownicy są poruszeni, zaniepokojeni, niektórzy może wręcz chcieliby coś zrobić. Co można zrobić więcej poza nakładką z ukraińską flagą na zdjęciu profilowym w mediach społecznościowych? Na pewno warto temat poruszyć w ogóle. Nie milczeć. Zarówno klienci, jak i pracownicy mogą oczekiwać, że kierownictwo firm zareaguje, pokaże solidarność, że kierownictwo zareaguje i wspólnie jako zespół przez moment zatrzymają się. Pojawią się głosy, że to sprawa polityczna i że to nie jest temat do komentowania przez biznes. Nie trzeba jednak komentować polityki, a skupić się na konkretnych działaniach pokazujących solidarność z Ukrainkami i Ukraińcami, pokazać empatię. Warto jako firma włączyć się w działania organizacji pozarządowych, które organizują pomoc dla ofiar wojny oraz udających się już dziś do naszego kraju imigrantów wojennych, listy są dostępne w internecie. Zaprosić pracowników do działań, które jako firma będziemy wspierać. Można zachęcić do zbiórek potrzebnych rzeczy, pieniędzy. To też na pewno chwila, by jako firma podkreślić siłę empatii – zaapelować, by każdy z pracowników, zadbał o swoich znajomych z Ukrainy, którzy mieszkają w Polsce, by wykonał telefon, pomógł konkretnej osobie, rodzinie tak, jak to jest możliwe. To tak po ludzku, będzie dla tych osób duże wsparcie.

Joanna Hirsz
Dyrektor zarządzająca w GCE Consulting