Tylko 8 osób oglądających premierę filmu „Różyczka 2” w nowoczesnym kinie, kilkanaście osób na siłowni, która może pomieścić kilkaset osób, wolne miejsca u fryzjera, kosmetyczka, która sama smsem przypomina o tym, że warto by się wybrać na kolejną wizytę. Czy to już powszechny trend pozostawania w domach, czy może chwilowa zmiana spowodowana czynnikami zewnętrznymi?